W końcu nadszedł tak długo oczekiwany przez moje dziecko dzień - pierwszy dzień w angielskiej szkole !
I jak się podobało? Było "bardzo,bardzo,bardzo,bardzo,bardzo,bardzo,bardzo,bardzo,bardzo fajnie ! " - takie słowa usłyszałam od małej m kiedy odbierałam ja ze szkoły.
Rano kiedy szłyśmy razem na autobus , zastanawiałam się nad tym czy sobie poradzi ,czy jest dobrze ubrana i czy wszystko ma co mieć powinna. Dwa dni temu były co prawda u nas w domu nauczycielki młodej,wyjaśniały co nieco - ale w Anglii nie zawsze wszystko jest tak oczywiste :).
Jedną z rzeczy ,która okazała się nie lada wyzwaniem było skompletowanie ubranka. Ubrania do szkoły są niby dostępne juz od lipca w wielu marketach ,można je również zamówić online ,ale....
No właśnie - ale .
Każda szkoła ma swoje wymagania co do stroju,zarówno do codziennych zajęć jak i zajęć PE (czyli WFu). Dostałam niezłą nauczkę za swoja opieszałość - wydawało mi się,że wszystko kupię od ręki i zaczęłam pomalutku kupować wszystko dopiero któregoś tam sierpnia. Okazało się,że wiele rzeczy było juz niedostępnych i tak : nie było danego koloru,danego rozmiaru,danego fasonu. Spodenek np np PE szukałam przez 3 tygodnie - były dostępne w wielu sklepach ,ale inny kolor :P. Dres do ćwiczeń to mój ulubiony temat. O całości w wymaganym kolorze i fasonie mogłam zapomnieć,ostatecznie kupiłam spodnie w jednym sklepie a bluzę zamówiłam na Ebayu (z czego bluza jest na 5-6 lat,bo na 4-5 już nie ma ).
Nie wiem czy tak jest wszędzie ,czy jest to kwestia tej właśnie konkretnej szkoły - ale muszę przyznać,że napociłam się co niemiara aby wszystko było dokładnie takie jak życzy sobie dyrekcja. Gwoli ciekawostki, już pierwszego dnia nauczycielka małej m poprosiła mnie abym kupiła jednak inna butelkę na wodę, bo.... "normally, we use different kinds of bottles" .
Jak wygląda przykładowa wyprawka do szkoły angielskiej (dla dziewczynki) :
kolory każdej rzeczy ustala szkoła
- sukienka
- spódnica z zakładkami
- spodnie
- bluzki białe z kołnierzykiem i krótkim rękawem
- bluzki białe z kołnierzykiem i długim rękawem
- bluzki białe polo
- bluzki białe T-shirt (na zajęcia PE)
- cardigan
- bluzka /sweterek
- rajstopy
- skarpetki białe
- buty czarne codzienne
- buty tenisówki na PE
- szorty na PE
- dres na PE
- torba na książki
- torba na strój do PE
- butelka na wodę
- naklejki na ubrania
Koszt takiej wyprawki to ok. £100 . Wszystko zależy od jakości odzieży. Np cardigan w Tesco kosztuje 7 a niemal identyczny tylko na zamówienie z logo szkoły - 14.
W szkole małej m obiady są za darmo do 2 klasy włącznie. Jak z ich jakością dowiem się dopiero jutro ,bo jeszcze w piątek zamknięta była stołówka.
Jak wyglądał zatem pierwszy dzień szkoły?
Zbiórka pod klasą młodej była o 8.40. Wtedy właśnie 2 główne nauczycielki otworzyły bramkę i zaczęły wpuszczać do klasy. Każde dziecko wchodziło pojedynczo ,Pani je witała a mama lub tata dostawali upominek do szkoły - torebkę kawy,czekoladę,ciasteczka i opakowanie chusteczek aby otrzeć łzy rozstania :). I tyle . Bye,bye ,see you later
Kiedy wróciłam po córkę o 15.15, była cała rozpromieniona. Dowiedziałam się,że cały dzień się bawili - malowali,tańczyli, bawili się w ogródku w piaskownicy i oglądali także bajki. W czasie krótkiej przerwy dostali poczęstunek w postaci mleka i owoców. Nie wiem jak mała m się z nimi dogadała,ale Pani była zadowolona i powiedziała ,że wszystko jest ok i ,że za jakiś czas córa na pewno zacznie rozumieć i mówić.
A mi spadł kamień z serca,bo martwiłam się ,że będzie płacz :D
Blog o życiu na emigracji w Anglii. Życie codzienne,trudności,radości i wszystko co jest związane z życiem na obczyźnie. Polacy w Anglii. Staram się przedstawić Anglię trochę od innej strony niż stricte emigracyjnej. Jestem uzależniona od wędrówek ,poznawania nowych miejsc, próbowania lokalnych przysmaków a przede wszystkim od robienia zdjęć.
Etykiety
- atrakcje turystyczne (32)
- Bedford (8)
- czas wolny (44)
- Formalności w Polsce (2)
- formalności w UK (12)
- imprezy (3)
- kuchnia (3)
- Londyn (2)
- Polska (2)
- praca w UK (1)
- shopping (4)
- służba zdrowia w UK (5)
- spacery po UK (38)
- szkoła w UK (2)
- transport (1)
- zwyczaje Anglików (7)
- życie codzienne w UK (18)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja zawszę chciałam ubierać się jak inni, jeść to co inni. Inaczej każdy jest wyśmiewany bo nie założył modnej bluzki albo ma kanapki z domowym dżemem. :) mama nadzieję, że małej m szkoła spodoba się. Good bay. :D
OdpowiedzUsuńNa szczęście lubi chodzić do tej szkoły. I masz rację,dzięki temu,że każdy jest ubrany tak samo - nie ma tematu pt. Ja mam lepsze, droższe itp. pozdrawiam :)
Usuń