Linki do poszczególnych wypraw TUTAJ
Sheffield to okolice gdzie już można zaznać typowej angielskiej pogody. Mieszkając w Bedford muszę przyznać,że jestem rozwydrzona i przyzwyczaiłam się do słonecznej "suchej" pogody ,która dominuje tutaj przez większość roku. Deszcze w Sheffield powitaliśmy z małym entuzjazmem,choć chyba nie powinnam narzekać - bo z całego wyjazdu odnotowaliśmy jedynie ze 3,5 dnia deszczowej aury.
W jeden z takich wilgotnych chłodnych dni wybraliśmy się trochę na północ do Leeds. Pogoda nie sprzyjała robieniu zdjęć w związku z czym jest ich niewiele. Miasto jest bardzo rozbudowane. Choć jest miastem uniwersyteckim na próżno szukać klimatów Cambridge czy też Oxfordu.
Po tym jak deszcz położył totalnie plany spacerowe po mieście,trafiliśmy do ogrodu tropikalnego Tropical World. Wstęp to Ł3,50 za dorosłego,dzieci poniżej 5-ego roku życia wchodzą za darmo.
Budynek nie jest za wielki,ale atrakcji jest na dobrą godzinkę. Jest ogród/szklarnia tropikalny z wieloma gatunkami motyli i ptaków (temperatura i wilgotność masakra - można zaznać co oznaczają tropiki). W szklanych terrariach różne pająki ,żaby,a dla wielbicieli większych zwierzątek - surykatki,krokodyle, nietoperze i węże. Na małej m największe wrażenie zrobiły ogromne i puchate ptaszniki.
Jednym słowem fajne miejsce na rodzinny wypad ,gdy pogoda płata figle.
Ratusz w Leeds |
Tropical World |
Sama z chęcią bym się wybrała do takiego ogrodu.
OdpowiedzUsuńW Glasgow mamy People Palace & Winter Garden. Ale ten ogród to taki malutki i większość miejsca zajmuje kawiarnia się tam mieszcząca.
moja znajoma mieszka w leeds 3 lata i sobie chwali
OdpowiedzUsuń