Weekend znów aktywnie. W niedzielę pojechaliśmy ok. 30 km od Bedford nad zbiornik wodny Grafham Water. Wokół niego wiedzie ścieżka rowerowa o długości ok 16 km. Pogoda dopisała ,ale w powietrzu już się czuje nadchodzącą małymi krokami jesień.
Nad samym zbiornikiem wieje porządnie i ma się czasem wrażenie ,że jest się nad morzem. Fale,huk wiatru ...
Tęsknię za morzem. W Gdańsku plażę miałam pod bokiem. Tutaj niestety trzeba jechać sporo kilometrów i w tym roku raczej się to nam nie uda.
Grafham Water to nie tylko sam staw ,na którym można uprawiać sporty wodne takie jak chociażby windsurfing. To również rezerwat przyrody . Wystarczy odbić od głównej ścieżki aby dojść do jednego z wielu punktów obserwacji ptaków. Idealne miejsce na rodzinny wypad - na szlaku 2 punkty gastronomiczne,place zabaw,wypożyczalnia rowerów. Gorąco polecam
Blog o życiu na emigracji w Anglii. Życie codzienne,trudności,radości i wszystko co jest związane z życiem na obczyźnie. Polacy w Anglii. Staram się przedstawić Anglię trochę od innej strony niż stricte emigracyjnej. Jestem uzależniona od wędrówek ,poznawania nowych miejsc, próbowania lokalnych przysmaków a przede wszystkim od robienia zdjęć.
Etykiety
- atrakcje turystyczne (32)
- Bedford (8)
- czas wolny (44)
- Formalności w Polsce (2)
- formalności w UK (12)
- imprezy (3)
- kuchnia (3)
- Londyn (2)
- Polska (2)
- praca w UK (1)
- shopping (4)
- służba zdrowia w UK (5)
- spacery po UK (38)
- szkoła w UK (2)
- transport (1)
- zwyczaje Anglików (7)
- życie codzienne w UK (18)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz