Mój mąż propozycję pracy w UK otrzymał nie tak dawno temu. Kiedy był miesiąc do wyjazdu jeszcze tak tego nie czułam. Pojechaliśmy na wakacje w nasze ukochane Tatry aby uporządkować myśli i jak wróciliśmy zostało 7 dni do naszego rozstania. Dziś jest już w Bedford.
Najdłużej rozstaliśmy się do tej pory na 14 dni. Mając na względzie 11 lat spędzone razem można jasno powiedzieć ,ze mam małe doświadczenie w byciu słomianą wdową. Wiem,że spotkamy się za jakiś czas,może się uda za jakieś półtora miesiąca. Jest Skype,telefon ,ale wiadomo - to nie to samo. Razem z córką mamy zamiar dołączyć za około 3 miesiące. O moich przygotowaniach do wyjazdu ,a także wszelkich formalnościach związanych z pobytem w Anglii będę na bieżąco pisać. Może komuś pozwoli to na rozplanowanie własnego wyjazdu.
Przede mną przygotowanie mieszkania do wynajmu,znalezienie odpowiednich lokatorów, szczepienia kotów ,których za nic w świecie nie zostawiłabym w Polsce i pewnie wiele,wiele innych.
Oj się narobiło... :)
Blog o życiu na emigracji w Anglii. Życie codzienne,trudności,radości i wszystko co jest związane z życiem na obczyźnie. Polacy w Anglii. Staram się przedstawić Anglię trochę od innej strony niż stricte emigracyjnej. Jestem uzależniona od wędrówek ,poznawania nowych miejsc, próbowania lokalnych przysmaków a przede wszystkim od robienia zdjęć.
Etykiety
- atrakcje turystyczne (32)
- Bedford (8)
- czas wolny (44)
- Formalności w Polsce (2)
- formalności w UK (12)
- imprezy (3)
- kuchnia (3)
- Londyn (2)
- Polska (2)
- praca w UK (1)
- shopping (4)
- służba zdrowia w UK (5)
- spacery po UK (38)
- szkoła w UK (2)
- transport (1)
- zwyczaje Anglików (7)
- życie codzienne w UK (18)
niedziela, 9 czerwca 2013
środa, 5 czerwca 2013
Wstępna prezentacja mojej osoby
Serdecznie witam wszystkich na moim blogu .
Jeśli zajrzałeś tutaj - zapewne wyjechałeś,wyjeżdżasz bądź myślisz o wyjeździe za granicę. Jeśli jesteś tutaj z innego powodu, jest mi również bardzo miło i zapraszam do dyskusji .
Słowem wstępu. Jestem szczęśliwą żoną i matką . Kwestia emigracji była dla mnie zawsze trudnym tematem ,jednak życie postanowiło swoje i w jednej chwili stałam się jedną z osób,która opuszcza nasz piękny kraj.
Przez 32 lata starałam się funkcjonować w naszym państwie ,żyć godnie i radzić sobie z wszechobecnymi problemami. Niestety polska rzeczywistość w końcu pokonała moją rodzinę. Los postanowił się jednak do nas uśmiechnąć i zesłał nam propozycję ,z Anglii. W mojej głowie najdalsza ewentualna emigracja dotyczyła Niemiec. Blisko i bezpiecznie. Stało się jednak tak ,że to Wyspy Brytyjskie mają się stać naszym nowym domem. Jak będzie - się okaże. Myślę optymistycznie. Nie my pierwsi ,nie ostatni.
Na moim blogu chciałabym dzielić się ze wszystkimi moimi czytelnikami moimi zagranicznymi doświadczeniami ,może uda się komuś przybliżyć przybliżyć pewne kwestie i rozwiać wątpliwości związane z życiem na emigracji .
Zachęcam wszystkich ,niezależnie od miejsca zamieszkania do lektury, wymiany doświadczeń i ogólnej dyskusji na tematy ,które będę zamieszczać. Serdecznie zapraszam !!!!
Jeśli zajrzałeś tutaj - zapewne wyjechałeś,wyjeżdżasz bądź myślisz o wyjeździe za granicę. Jeśli jesteś tutaj z innego powodu, jest mi również bardzo miło i zapraszam do dyskusji .
Słowem wstępu. Jestem szczęśliwą żoną i matką . Kwestia emigracji była dla mnie zawsze trudnym tematem ,jednak życie postanowiło swoje i w jednej chwili stałam się jedną z osób,która opuszcza nasz piękny kraj.
Przez 32 lata starałam się funkcjonować w naszym państwie ,żyć godnie i radzić sobie z wszechobecnymi problemami. Niestety polska rzeczywistość w końcu pokonała moją rodzinę. Los postanowił się jednak do nas uśmiechnąć i zesłał nam propozycję ,z Anglii. W mojej głowie najdalsza ewentualna emigracja dotyczyła Niemiec. Blisko i bezpiecznie. Stało się jednak tak ,że to Wyspy Brytyjskie mają się stać naszym nowym domem. Jak będzie - się okaże. Myślę optymistycznie. Nie my pierwsi ,nie ostatni.
Na moim blogu chciałabym dzielić się ze wszystkimi moimi czytelnikami moimi zagranicznymi doświadczeniami ,może uda się komuś przybliżyć przybliżyć pewne kwestie i rozwiać wątpliwości związane z życiem na emigracji .
Zachęcam wszystkich ,niezależnie od miejsca zamieszkania do lektury, wymiany doświadczeń i ogólnej dyskusji na tematy ,które będę zamieszczać. Serdecznie zapraszam !!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)